środa, 9 października, 2024

Grandle określane w nazewnictwie myśliwskim “hakami” lub “pniakami” to zanikające, szczątkowe kły występujące u niektórych ssaków roślinożernych. Do ssaków tych należą jeleniowate, z których na terenie Polski występują cztery gatunki: daniel, jeleń szlachetny, łoś i sarna. Ten ostatni gatunek grandli nie posiada. Najczęściej do czynienia mamy z grandlami jelenia szlachetnego, który występuje w zachodniej Skandynawii i pozostałej części Europy. Występuje on też częściowo w Azji i na niewielkich obszarach Afryki Północnej. Kły te umiejscowione są w pewnej odległości od zębów przedtrzonowych górnej szczęki. Posiadają je byki oraz łanie u których są one jednak znacznie mniejsze. W grandle uzbrojone są również inne ssaki roślinożerne jak na przykład konie. Grandle w okresie życia ich właściciela ulegają ścieraniu ujawniając na powstałej zaoblonej lub spłaszczonej powierzchni ciekawy barwny rysunek, w tonacjach brązowych do żółto-czerwonych. Zabarwienie ich ma związek z dietą jeleni czyli rodzajem zjadanego pokarmu, ponieważ w różnych częściach kraju obserwujemy wyraźne różnice w zabarwieniu rysunku.

Srebrna bransoleta zdobiona grandlami. Fotografie wykonane zostały w FotoStrzelec (Paweł Strzelec) Olsztyn.
        Wycieranie się grandli postępuje wraz z wiekiem zwierzęcia ale uzależnione też jest od rodzaju głównego pożywienia, którym mogą być miękkie trawy, dużo twardsze wrzosy czy kora drzew. Najatrakcyjniejsze zabarwienie grandli mają osobniki dorosłe i starsze, a szczególnie te ustrzelone na terenach Polski południowo-wschodniej, głównie w Bieszczadach.
       Grandle od bardzo dawna były pożądanym elementem zdobniczym w biżuterii i akcesoriach myśliwskich. Nadal zdobi się nimi pierścionki, bola, przypinki do kapeluszy, broszki czy znaczki kół łowieckich.

5
       Na ogół oprawia się je w srebro ale nie rzadko również w złoto, szczególnie w pierścionkach i kolczykach. Grandlami zdobi się noże myśliwskie, kubki, kieliszki, kulawki i liczne ozdobne przedmioty użytkowe lub gadżety. Najbardziej dekoracyjne bywają ładnie wybarwione i umiejętnie przycięte pary grandli pochodzące od tego samego osobnika.

Złoty pierścionek zdobiony grandlami. Wykonany w pracowni Adama Matyjaszczyka (maty47@interia.pl).
       Należy zwrócić uwagę, że dość często możemy się spotkać z grandlami poddawanymi zabiegowi dobarwiania rysunku przy pomocy wysokiej temperatury. Mówiąc wprost jest to przypalanie czoła “pniaka ” palnikiem gazowym. Jest to zabieg poprawiający krótkotrwale barwę jednak spalona powierzchnia szybko ulega wytarciu, a nawet wykruszeniu dyskwalifikującemu wyrób. Jubilerzy już zwykłą lupą potrafią odróżnić barwę grandla wywołaną żywicami i sokami roślin od popękanej, przypalonej powierzchni traktowanej palnikiem. Niewskazane jest również wybielanie grandli i innych kości i zębów silnie utleniającym środkiem jakim jest 30 % perhydrol (nadtlenek wodoru H2O2.)

Wyjątkowe okazy grandli jelenia wapiti mogą przekroczyć długość 30 mm. Okaz z kolekcji Adama Matyjaszczyka.
       Najokazalsze, bo mierzące do 3 cm jak i najpiękniej wybarwione grandle posiada jeleń wapiti do niedawna uznawany za podgatunek jelenia szlachetnego. Wapiti pochodzący z Azji przywędrował również do Ameryki Północnej, gdzie zamieszkuje głównie Góry Skaliste i obszary Kanady. Został on też sztucznie rozmnożony w Argentynie i Nowej Zelandii.

akie okazy grandli jelenia wapiti są obiektem pożądania każdego myśliwego. Okazy z kolekcji Adama Matyjaszczyka.
       Biżuteria zdobiona grandlami ma wąskie grono odbiorców i nie jest powszechnie znana. Wykonywana zazwyczaj na indywidualne zamówienie, często przez osoby dla których stanowi ona rodzaj trofeum myśliwskiego. Ponieważ jelenie nie są gatunkiem zagrożonym, a ich selekcja jest ściśle kontrolowana przez Koła Łowieckie i odpowiednie przepisy, grandle nie są umieszczone na liście gatunków zagrożonych CITES i obrót nimi jest dozwolony.

Jacek Ożdżeński
Filip Ożdżeński